Niezwykłe odkrycie – Pan Tadeusz

Dodano: 10.04.2012

Jakiś czas temu mieliście okazje dowiedzieć się czegoś o wszystkich zachowanych kopiach Pana Tadeusza. Kopia, która kilka lat temu odnalazła się we Wrocławiu w prywatnych rękach, nazywana przez nas „trzecim nośnikiem” przysporzyła nam najwięcej pracy. Okazuje się, że to nie koniec niespodzianek. Niedawno mieliśmy telefon od pani, która przekazała Filmotece te cenne materiały. Zadzwoniła do nas z sensacyjną informacją, że znalazła kolejny fragment! Parę dni później nasz filmograf pojechał do Wrocławia odebrać cenne znalezisko.

Na miejscu pani Agata pokazała nam niepozorną granatową puszkę po landrynkach. „Znalazłam ją w garażu wśród rzeczy po dziadku. Byłam przekonana, że podobnie jak w innych pudełeczkach znajdę w niej śrubki lub pinezki”.

Jest to około dwuminutowy fragment filmu przedstawiający zaręczyny Tadeusza i Zosi od wyjścia z zamku na spotkanie z włościanami do momentu, kiedy Zosia prosi Jankiela, by zagrał na cymbałach. Fragment ten znajduje się także w dwóch pozostałych kopiach filmu.

Cenne znalezisko zostało już poddane konserwacji i cyfryzacji. Po zeskanowaniu porównaliśmy je z pozostałymi nośnikami pod kątem jakości obrazu i długości ujęć. Kilka ujęć zachowało się w dużo lepszym stanie niż w posiadanych przez nas kopiach i w całości znajdzie się w ostatecznej wersji filmu. Pozostałe ujęcia posłużą do uzupełniania braków w innych nośnikach.

To właśnie w tej puszce fragment Pana Tadeusza przeleżał ostatnie kilkadziesiąt lat.

Całe to wydarzenie przekonuje nas, że nadal w prywatnych rękach mogą znajdować się fragmenty przedwojennych filmów, a niektórzy z nas mogą nawet nie być świadomi jakie skarby ukrywają się w piwnicach, garażach i na strychach. Bądźcie czujni! A może właśnie u Was w szafie czekają podobne perełki? Może wśród Was jest ktoś, dzięki komu będziemy mogli przywrócić publiczności kolejne filmy?

Tagi:

Ten wpis został opublikowany 10.04.2012 o 09:40 i jest zaszufladkowany do kategorii Aktualności.