Zapis dźwięku na taśmie filmowej

Dodano: 20.08.2012

Ostatnio pisaliśmy o pierwszym nośniku dźwięku filmowego – o płycie gramofonowej. Dziś opowiemy o zapisie dźwięku bezpośrednio na taśmie filmowej.

Pierwsze takie taśmy powstały w drugiej połowie lat dwudziestych, jednak dość znacznie różniły się kształtem od tych dzisiejszych. Tradycyjną taśmę 35 mm poszerzono z jednej strony do 42 mm w taki sposób, że między ścieżkami perforacji mieściły się klatki z obrazem, natomiast na szerokim marginesie pomiędzy jedną ze ścieżek perforacji a krawędzią taśmy zapisywano dźwięk.

Trudno ustalić kto pierwszy wpadł na taki pomysł. Równolegle i niezależnie od siebie pracowało nad tym kilku wynalazców. Pierwszej publicznej prezentacji filmu dźwiękowego dokonał w 1922 roku Polak Józef Tykociner. W 1919 roku sposób zapisu dźwięku na taśmie filmowej opracowali trzej naukowcy: Joseph Massole, Hans Vogt i Joseph Engl. Technologia ta została nazwana Tri-Ergon (z greckiego „dzieło trzech”). Pierwszy krótki film zrealizowany tym systemem z zapisanym na taśmie dialogiem naukowcy zaprezentowali w grudniu 1922 roku w Berlinie. Początkowo jakość dźwięku była kiepska, w połowie lat dwudziestych nadal dźwięk zapisywany na płytach był dużo lepszy od dźwięku na taśmie. Udoskonaleniem i eksploatacją tego wynalazku zajęła się niemiecka spółka Tonbild-Sindikat Aktiengesellschaft (w skrócie Tobis), która w owym czasie wykupiła większość patentów na zapis taśmowy.

Na początku lat trzydziestych wszystkie systemy zapisu dźwięku uległy standaryzacji. Wrócono do tradycyjnej taśmy 35 mm. Klatki filmowe uległy zmniejszeniu, dzięki czemu z boku powstało miejsce na wąski pasek z zapisem dźwięku. Taki kształt taśmy filmowej nazywany jest formatem akademii i jest powszechnie stosowany do dziś.

Format akademii (4:3, dźwięk zapisany obok obrazu) i tzw. "pełna klatka"

 

Ustalono też nową prędkość odtwarzania filmów: 24 klatki na sekundę. Było to konieczne, aby wszystkie projektory prawidłowo odtwarzały filmy. Kilka procent różnicy prędkości ruchu na ekranie jest praktycznie niezauważalna dla przeciętnego widza, jednak te same kilka procent w prędkości odtwarzania dźwięku daje kolosalną różnicę: dźwięk jest wyraźnie zwolniony lub przyspieszony, a barwa głosu ulega bardzo dużej zmianie.

W następnym artykule napiszemy o tym jakimi metodami zapisywano dźwięk na taśmie filmowej.

 

Tagi: ,

Ten wpis został opublikowany 20.08.2012 o 12:13 i jest zaszufladkowany do kategorii Historia techniki filmowej.