Dwie Joasie – ciekawostka

Dziś ciekawostka z filmu Dwie Joasie.

Bardzo głośna była scena w łazience. Widzimy w niej nagą Florę w kąpieli, rozmawiającą przez telefon. W filmie są dwa takie ujęcia. Jeśli się dobrze przyjrzeć, pod koniec pierwszego z nich, na ścianie widać cień przechodzącej osoby. Czyżby Flora nie była w łazience sama? To zapewne cień któregoś z techników, który po skończonym ujęciu wchodził w kadr w klapsem. Po prostu technik podszedł chwilę za wcześnie, a montażysta uciął ujęcie chwilę za późno. Na nieruchomej klatce słabo to widać, jednak w ruchu cień jest dostrzegalny.

W innej scenie scenie sytuacja się powtarza. Pod koniec ujęcia z prawej strony pojawia się czyjś cień. Tym razem jednak montażysta zostawił jeszcze więcej niepożądanego materiału i na ostatnich kilku klatkach widać… KLAPS!