Błędy i nieścisłości w filmie „Jadzia”

Dodano: 27.08.2013

Dziś chcielibyśmy przedstawić Wam dwa błędy w filmie Jadzia.

Pierwszy dotyczy miejsca zamieszkania Stanisława Tarskiego. Kiedy Jan zabiera Jadzię do pracowni Stanisława, podjeżdżają samochodem na Kanonię – to mały placyk na warszawskiej Starówce. Widać jak wchodzą do jednej ze stojących tam kamienic.

Tymczasem okno pracowni wychodzi na kościół świętej Anny, znajdujący się przy zbiegu Krakowskiego Przedmieścia i ulicy Miodowej już poza Starówką. Widać to kiedy Jadzia zaraz po przyjściu do pracowni wygląda za okno: pokazany jest widok na ulicę i kościół.

Co ciekawe dekoracja namalowana za oknem także przedstawia dach kościoła świętej Anny. W tym przypadku działano konsekwentnie.

 

Drugi – to błąd montażowy. Montażysta uciął taśmę o kilka klatek za daleko i pod koniec ujęcia, w którym tragarze wynoszą skrzynię z manekinem, w dolnym rogu kadru widać… asystenta z klapsem! Podobny przypadek opisywaliśmy niedawno w artykule o błędach w Dwu Joasiach, jednak tam widać było sam klaps, tu natomiast…

Tagi: , ,

Ten wpis został opublikowany 27.08.2013 o 10:14 i jest zaszufladkowany do kategorii Aktualności.