Zapis dźwięku na taśmie
Dodano: 05.09.2014Jakiś czas temu pisałem o różnych rodzajach zapisu dźwięku na taśmie.
Dziś kolejna ciekawostka. Przedwojenne filmy niestety często są porwane i wybrakowane. Na pewno zwróciliście uwagę, że kiedy kawałeczka filmu brakuje, to najpierw „przeskakuje” obraz, a dopiero chwilę później dźwięk. Dlaczego ubytki w filmie najpierw widać, a potem słychać?
Dzieje się tak dlatego, że zapis dźwięku na taśmie jest przesunięty względem obrazu. Było to konieczne, ponieważ obraz i dźwięk odczytywane są w różny sposób. Obraz odtwarzany jest skokowo: projektor rzuca na ekran klatkę obrazu, przesłona zasłania światło, w tym czasie taśma jest przesuwana o jedną klatkę, zatrzymuje się, znów projektor rzuca obraz na ekran, przesłona się zamyka, taśma przesuwa się o jedną klatkę, zatrzymuje itd. Taśma przed obiektywem projektora (czy kamery) nie przesuwa się jednolicie, lecz właśnie skokowo. Dźwięk natomiast musi być zapisywany i odtwarzany idealnie płynnie. Gdyby dźwięk zapisany był na taśmie w tym samym miejscu co obraz – czytnik dźwięku musiałby znajdować się w miejscu, gdzie taśma przesuwa się skokowo. Dzięki dużej liczbie rolek, zębatek i przekładni taśma w całym projektorze przesuwa się płynnie, a jedynie przed samym obiektywem wprawiana jest w ruch skokowy. Oznacza to, że kawałek wcześniej lub kawałek dalej, w miejscu gdzie jej przesuw jest płynny, można prawidłowo zapisać i odtworzyć dźwięk.
Dlatego też kiedy na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych wprowadzono światowe standardy zapisu obrazu i dźwięku na taśmie, ustalono, że dźwięk względem obrazu ma być przesunięty o 17 klatek. Oznacza to, że dźwięk do danej klatki obrazu zapisany jest na taśmie 17 klatek wcześniej.
Tak też skonstruowany jest każdy projektor czy stół przeglądowy: czytnik dźwięku znajduje się około 33 centymetrów (czyli właśnie 17 klatek) przed czytnikiem obrazu.
Kiedy więc brakuje kawałka taśmy, to ten „przeskok” najpierw przesuwa się przed obiektywem i jest rzucany na ekran, a dopiero później przechodzi przez czytnik dźwięku. I właśnie stąd bierze się to przesunięcie.
Ten wpis został opublikowany 05.09.2014 o 11:09 i jest zaszufladkowany do kategorii Historia techniki filmowej.